Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Agalloch - The White

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna :: Recenzje płyt muzycznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zdunek
Moderator



Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Piła, ale też Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:50, 22 Sty 2011    Temat postu: Agalloch - The White



Agallocha większość z Was zna. Znacie głównie The Mantle i Ashes Against The Grain. Niewielu z Was jednak wzięło pod osłuch "The White". Nic dziwnego: jest to Epka, ma beznadziejną okładkę (jak większość okładek płyt Agallocha) i nie jest tym z czego Agalloch jest najbardziej znany, ale też nie zawiera ono dla tego zespołu elementów nowych. O co tu chodzi??


http://www.youtube.com/watch?v=CVC-uw01VWM

Płyta już od pierwszego utworu wywołuje miłe emocje związane ze wspomnieniami z dzieciństwa, bo słychać chyba jakieś bawiące się dzieci?. Tak przynajmniej było w moim przypadku kiedy usłyszałem utwór "The Isle of Summer" i spojażałem za okno widząc wtedy piękny wiosenny las, przy którym wówczas mieszkałem. Słuchając tego pewnie bym się popłakał, gdyby nie mój wścibski charakter. Jest akustycznie, w pewnym momencie pojawia się przester, ale szybko znika i jest to ostatni przester jaki tu słychać, później gain jest tylko urozmaicającym dodatkiem. Ta epka to przede wszystkim akustyczność, atmosferyczna , z takiej znamy Agallocha.



http://www.youtube.com/watch?v=95jGLWg89GE&feature=related

Następny utwór "Birch Black" jest " żywszy", szybszy i wg mnie bardziej dramatyczny. Tu słychać jesień i zimę, tu słychać pewien smutek i tragizm, choć nie jest to tempo wolne, można odnieść wrażenie przygnienia. Wszystkie tutaj utwory są krótkie (oprócz jednego) i mają prostą konstrukcję i są bardzo proste do zagrania. Są poprostu piękne.



http://www.youtube.com/watch?v=jNuUKxzZNcw&feature=related

Później przechodzimy do "Hollow Stone" brakuje tutaj gitary. Jest cisza i chóry. Melodia tworzona śpiewem, po czym wyjawia się jakiś mistyczny głos - na krótko. Z drugiej strony, czy ja się pomyliłem? czy tu też słychać elektryczną gitarę, czy to moje złudzenia? Jeśli jednak jest, nie wyjawia się pierwszoplanowo. Jest znowu mrok i smutek tworzony przez damskie chorały - epic. EP zawiera 7 cudownych utworów, utworów które nigdy mi się nie nudzą i potrafię to EP puścić w kolejności nie losowej niczym z kasety i przelecieć ją kilka razy jednego dnia, jest krótka więc nie ma problemów z czasem Wesoly



http://www.youtube.com/watch?v=Qn_YZlpAExs&feature=related

Następnie "Pantheist". Słyszysz jakieś wrony, kruki czy inne ptaszyska, które jakże dobrze oddają klimat. I znowu jakieś rogi? trąbki? nie wiem, ale następnie wchodzi gitara akustyczna i jest smutno, melancholijnie i .......prosto. Jest to jedyny długi utwór na tym ep. Ma ponad 7 minut, jest monotonny, ale nie razi to w ogóle !! Tu jest klimat! piękno! A gdyby jeszcze śnieg był za oknem? To tylko podbija emocje. W tym też utworze pojawia się śpiew Johna Haughma ,bez tekstu, robi chórki, bardzo pasujące do wszystkiego. EP wydane było w 2008 roku. Było to chwilowe odwrócenie uwagi, żeby fani poczekali na nowy album. Ja szczerze mówiąc traktuje to dzieło dużo bardziej .......?? Nie mam przymiotnika do tego.



http://www.youtube.com/watch?v=0TXANP4Lx_k&feature=related

Następnie "Birch White". Wejście z gitarą akustyczną, od razu z grubej rury. I tu znowu pojawia się John Haughm, ale ale............na odwrót niż w "Pantheist" - on tu mówi tekst (tam śpiewał bez tekstu). O czym jest tekst?? No chyba o tytułowej białej brzozie, która jest pierwszym drzewem w zimie?? Coś takiego słyszę ale nie zagłębiam się nigdy w tekst i jestem głuchy. Potem coś ustaje? pojawiają się ptaki, i potem jest dużo spokojniej. Bo gitara była dość żywa jak na to ep. A tu nagle takie piękno, bez tekstu, już go nie usłyszymy Wesoly




http://www.youtube.com/watch?v=6q3ZYhu6h8k&feature=related

I tu nadchodzi przed ostatni utwór "Sowlio Rune". Jest tutaj dosłownie JEDEN, DOSŁOWNIE JEDEN motyw gitarowy na cały prawie 6 minutowy utwór!!! A tak to słychać jak piknie dogrywa jakieś pianino. A potem jakieś szepty, coś mówią, ale kot to i co mówią?? Nie mam pojęcia. Ale odwracają uwagę od tego że utwór jest monotonny............ale jest śliczny. Ta płyta chyba dobitnie zmieniła moje nastawienie do muzyki, które brzmiało: Tylko muzyka dobra technicznie jest dobra. Już wcześniej ewolucyjnie od tego odchodziłem. Ale ta EP dokończyła dzieła zniszczenia. Utwór kończy się jakimś monologiem? o czym? coś o Bogu słyszę? Ale o co chodzi? Jest to chyba mój drugi ulubiony utwór na płycie




http://www.youtube.com/watch?v=iXQGECIBlXU&feature=related

Bo ulubionym jest ostatni utwór pod tytułem "Summerisle Reprise". Jest tutaj samo pianiono. Bardzo proste, i znów monotonnie powiem - PIĘKNE!!! Brak mi słów na ten utwór trzeba go usłyszeć poprostu. Buduje on w pewnym sensie napięcie. Aż kończy się na rozmowie jakieś dwóch typów. Kim są? O czym rozmwiają? nie wiem ale ciarki mi wtedy przechodzą po skórze. Prawie płacze.




Kończąc mój wywód na temat tego krótkie EP. Pisałem to słuchając go Wesoly siła przebicia tego jest niezamowita. Chyba jest to 3 najczęściej słychana przeze mnie płyta na last.fm. A czy jest najlepsza? trudno powiedzieć. Nie mam jednak najmniejszym wątpliwości co do jednego. Jest mistrzowstwem pod względem klimatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna :: Recenzje płyt muzycznych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin