Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Dax Riggs- "We Sing of Only Blood or Love"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna :: Recenzje płyt muzycznych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fifth_Horseman




Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:51, 24 Gru 2010    Temat postu: Dax Riggs- "We Sing of Only Blood or Love"


Dax Riggs to muzyk znany głównie z Acid Bath, w którym udzielał się w latach 1991-1997, oraz z Agents of Oblivion, którego liderem był od 1997 do 2000r., w którym to roku wydali swoją pierwszą i ostatnią zarazem płytę. Na dość krótko po wydaniu debiutu Agents of Oblivion, zespół się rozpadł, a Riggs założył alternative/indie rockową grupę Deadboy and the Elephantmen.
Nikt by się tego nie spodziewał po muzyku, który przez niemalże całe lata '90 szalał na scenie z zespołem takiego kalibru jak Acid Bath. Udzielając się w AB obok krzyków, jęków, opętańczych wrzasków czy innych agresywnych rodzajów śpiewu, Dax operował również doskonałym czystym głosem, który znakomicie sprawdzał się w spokojniejszych utworach oraz świetnie kontrastował ze sludge metalowymi partiami wokalu.
Projekt Deadboy and the Elephantmen wyszedł mu całkiem nieźle, jednak na prawdziwy przysmak, pierwszy od 2000r. (Kiedy to wydana została płyta Agents of Oblivion) przyszło nam czekać aż do 2007r., kiedy Riggs rozwiązał alternative rockowy projekt i zabrał się za wydanie swojej pierwszej solowej płyty zatytułowanej We Sing of Only Blood or Love.

Na solowym albumie, muzyk zaprezentował nam się ponownie od zupełnie innej strony.
Warto napomknąć, że Dax gra tu również na gitarze, tak samo jak miało to miejsce w Deadboy and the Elephantmen. Na albumie We Sing of Only Blood or Love dominuje blues rock, ale zagrany tak, że nie mieści się to raczej w standardowych ramach tego gatunku, a ukazuje go w nieco inny sposób, za co artyście bezapelacyjnie należy się spory plus.
Chwilami wydaje się, że wszystkie instrumenty robią jedynie tło dla głosu Riggs'a. Jednym to przeszkadza, drudzy to chwalą, a ja znajduję się po środku, ponieważ pomimo, że średnia długość utworów oscyluje pomiędzy 2:00 a 2:30, to czasami ma się wrażenie, że jeden powtarzający się motyw nam nie wystarcza i chcielibyśmy usłyszeć bardziej urozmaiconą pracę instrumentów.
Utwory znajdujące się na płycie są naprawdę lekkie, przyjemne i łatwo wchodzą do głowy, głównie ze względu na doskonały wokal. Jeśli ktoś szuka tu jakichś majstersztyków i niezwykłych wygibasów, to na pewno się zawiedzie, ponieważ są to po prostu przyjemne kawałki, do których możemy sobie ponucić, albo podśpiewywać. "Nic nadzwyczajnego", bądź "Kolejne smuty" powiedzą niektórzy. Otóż nie. Mimo, iż na pozór faktycznie nie jest to nic nadzwyczajnego, a jeśli komuś nie odpowiada wokal Riggsa, to już w ogóle zdaje się to być wielką klapą, to płyta z każdym przesłuchaniem bardziej się podoba i zaczyna przyciągać jak magnes.
Bardzo możliwe, że dzieje się tak ponieważ emocje, które są zawarte na tym albumie wciąż się przeplatają oraz dlatego, że są bardzo prawdziwe.
Na uwagę zasługują też niewątpliwie teksty. Dax Riggs porusza (jak zawsze zresztą) ciekawe tematy. Nie śpiewa o dupie Maryni, ani o Kotku Filemonie.
Nie uświadczymy tutaj oczywiście takich ekstremalnych tekstów jakie znajdowały się na obydwu płytach Acid Bath, lecz są one naprawdę godne, aby przysiąść na chwilę i skupić się tylko na nich.

Podsumowując- Kto szuka tu czegoś więcej niż ładnych i przyjemnych piosenek, ten się zawiedzie. Myślę, że każdemu fanowi Acid Bath, bądź Agents of Oblivion się powinno spodobać, chociaż tak jak i ja nie wystawi temu albumowi najwyższej z możliwych noty.

8+/10


1. Demon Tied to a Chair in My Brain
2. I Didn't Know Yet What I'd Know When I Was Bleedin'
3. Night is the Notion
4. Radiation Blues
5. The Terrors of Nightlife
6. A Spinning Song
7. Truth in the Dark
8. Ouroboros
9. Living is Suicide
10. Forgot I Was Alive
11. Ghost Movement
12. Dog-Headed Whore
13. The Wall of Death
14. Scarlett of Heaven Nor Hell
15. Dethbryte


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niszczuk




Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:44, 25 Gru 2010    Temat postu:

dobra rzecz, byłem pozytywnie zaskoczony słuchając tej płyty. Riggs pokazał się wokalnie z nieco innej strony i świetnie dał sobie radę, szacunek. bardzo przyjemnie się tego słucha, tylko mogłaby ta płyta być nieco krótsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortal




Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Skąd: Sandomierz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:10, 14 Maj 2011    Temat postu:

Niszczuk napisał:
tylko mogłaby ta płyta być nieco krótsza.

Dokładnie. Poza tym album jeden z moich ulubionych. Zwłaszcza utwory 2.,4. i 12.
8/10 spokojnie;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.heavywave.fora.pl Strona Główna :: Recenzje płyt muzycznych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin