devil_113
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Jastrzębie-Zdrój Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:12, 26 Gru 2010 Temat postu: The Dillinger Escape Plan |
|
|
The Dillinger Escape Plan to amerykańska grupa muzyczna wykonująca skomplikowaną technicznie odmianę metalcore z silnymi wpływami jazzu oraz fusion. Dla określenia awangardowego stylu muzyki zespołu ukuto określenie mathcore. Zespół szybko znalazł wielu naśladowców, uważany jest jednak bezsprzecznie za prekursora nowego gatunku muzycznego. Grupa powstała w 1997 roku w Morris Plains w stanie New Jersey, USA po rozpadzie hardcore’owego tria Arcane składającego się z Bena Weinmana, Dimitriego Minanakisa i Chrisa Penniego. Zespół znany jest z szybkości i sprawności technicznej wykonania, podobnie jak brutalnej intensywności na koncertach. Podczas układania metrum w utworach, członkowie zespołu rzekomo używają sześciościennej kostki wedle zasad aleatoryzmu. Nazwa zespołu pochodzi od nazwiska słynnego złodzieja Johna Dillingera, a w trakcie pierwszych koncertów grupy puszczane były fragmenty jego wypowiedzi. Redakcja tygodnika „New Musical Express” nazwała ich „najbardziej niebezpieczną grupą”, a magazyn „Kerrang!” uznał ich za „najlepszy zespół koncertowy na naszej planecie”.
Obecny skład:
Greg Puciato - wokale (2001-)
Ben Weinman - gitara, fortepian (1997-)
Jeff Tutle - gitara (2007-)
Liam Wilson - bas (1999-)
Billy Rymer - perkusja (2009-)
Dyskografia :
The Dillinger Escape Plan (EP; 1997)
Under the Running Board (EP; 22.10.1998)
Calculating Infinity (28.09.1999)
Irony is a Dead Scene (EP; 27.08.2002)
Miss Machine (20.07.2004)
Plagiarism (EP; 13.06.2006)
Ire Works (5.11.2007)
Option Paralysis (23.04.2010)
Jedna z najbardziej intensywnych kapel w historii muzyki, zarówno jeśli chodzi o albumy studyjne, jak i o koncerty. Popierdolone świrusy. Świetnie opanowali grę w ruchu dzięki czemu robią takie wygibasy z instrumentami o których heavy-metalowym cieciom się nie śniły. Jeff ma chyba jeden z najbrzydszych ryjów w całym metalowym świecie, ale mam to w dupie bo gitarzystą jest świetnym. Z ciekawostek - w jednym z wywiadów, z Benem przeczytałem że jeśli nie będą w stanie tak intensywnie koncertować zajmie się on komponowaniem muzyki filmowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|